[ Pobierz całość w formacie PDF ]
mały Budda. I wreszcie ten motyw opowieści, który nas najbardziej interesuje: rzucenie w koszu do wody
i wyłowienie dziecka z rzeki.
Otóż opowieść o dziecku wyłowionym z rzeki powtarza się w mitologiach wielu ludów. Niemal identyczną
sagę opowiadano o Romulusie, założycielu Rzymu. Był on dzieckiem westalki imieniem Rea Silvia.
Westalkom, jak wiadomo, nie wolno było pod karą śmierci współżyć z mężczyznami, ale Silvia poczęła synów
nie z żadnym śmiertelnikiem, a z bogiem Marsem. Synów - gdyż porodziła bliznięta, Romulusa i Remusa. Nie
mogąc ich wychowywać, ukryła niemowlęta w korycie, które spuściła z nurtem Tybru. Ta łódka z dziećmi
utknęła w korzeniach figowca, a malcami zaopiekowały się zwierzęta przysłane przez Marsa: dzięcioł oraz
wilczyca, która je wykarmiła. (Potem Romulus założył Rzym, a podczas tej uroczystości zabił brata jak Kain,
ale to już inna historia...)
Mojżesz żył około 3300 lat temu. Początki Rzymu to czasy około 2700 lat temu. Lecz w zupełnie innej epoce:
400 lat temu, i w świecie, który nic nie wiedział ani o dawnych %7łydach, ani o Rzymie - w mroznej Mandżurii -
opowiadano taką historię o początkach królewskiego rodu, który wydał władców, którzy podbili sąsiednie
i potężne Chiny... 15
Daleko, w Białych Górach jest zródło, które rozlewa się w jezioro. Przylatują tam niebianki, aby się kąpać.
Pewnego razu, kiedy trzy Córki Nieba zażywały kąpieli, przyleciała Sroka i na szatach najmłodszej z nich
położyła cudowną brzoskwinię. Boginka nie chciała się dzielić z siostrami i kazała im lecieć najpierw, a sama
została i zjadła owoc. A kiedy próbowała sama unieść się w powietrze, okazało się, że jest to niemożliwe - była
zbyt ciężka i zrozumiała, że poczęła dziecko. Musiała pozostać w górach i czekać, aż urodzi, a dziecko
podrośnie. Urodziła chłopca, który na szczęście szybko się rozwijał, tak iż po trzech miesiącach umiał już
mówić. Wtedy matka sporządziła skrzynkę z kory, w środku umieściła dziecko i skrzynkę spuściła z biegiem
rzeki, a sama uniosła się wreszcie do nieba. Dziecko wyłowił i wychował pewien starzec, a syn niebianki -
imieniem Bukuri Jongszon - został pierwszym władcą Mandżurów. 16
20
Różne epoki, kraje, strefy klimatyczne - a historie są łudząco podobne. Cudowne dziecko, które wyrasta na
herosa-założyciela państwa (lub narodu czy religii), nie przychodzi na świat w zwykły sposób. Ludziom
objawia się jako wyłowione z wody. Przybywa do swego ludu niesione nurtem rzeki, w koszyku, do którego
złożyła je zapobiegliwa matka. Historie te czynią wręcz wrażenie, że właściwą rodzicielką tego dziecka jest
sama woda. Ciekawe, że ten mityczny wątek jest żywy do dziś: znam współcześnie śnione sny, w którym
pojawia się dziecko płynące z nurtem rzeki, dziecko wyłowione z wody.
Jaka idea wyraża się poprzez te opowieści? W języku mitów, który jest jednocześnie językiem naszych snów,
a więc także głosem naszej podświadomości, woda ma szczególne znaczenie. Woda jest obrazem pierwotnego
chaosu: jest pierwotną pra-substancją, z której wyłonił się wszelki ład i wszelkie życie. Woda jest zarazem
przeogromnym zbiornikiem ożywiającej mocy. Skoro kiedyś, na początku świata (kiedy "duch Boży unosił się
nad wodami"), wszystko co istnieje, wynurzyło się z wody, rodząc się z niej, to i teraz, w zwykłych czasach,
woda ma moc oczyszczania rzeczy z ich skażeń i zanieczyszczeń, a więc ma także moc przywracania
pierwotnego porządku, tego porządku istnienia, kiedy wszystkie byty były nowe, świeże, potężne i pełne sobie
właściwej istoty.
Dlatego właśnie Tetis, matka Achillesa, chcąc zapewnić swemu synkowi nieśmiertelność, zanurzyła go
w wodzie - w szczególnej wodzie, w rzece Styks, która rozdziela światy żywych i umarłych (ale niestety
zapomniała zanurzyć jego pięty, która pozostała śmiertelna).
Dlatego też - z powodu oczyszczających i przywracających do życia mocy wód - Zaratusztra, wielki prorok
Persów, pierwsze swoje objawienie, podczas którego stanął u stóp Boga Ahuramazdy, miał pośrodku nurtu
rzeki, przez którą brodził. Podobnie, Jezus swoją misję rozpoczął od chrztu w nurcie Jordanu. Taki też sens ma
dzisiejszy sakrament chrztu, którym jest u katolików symboliczne tylko polanie głowy - ale już np. Zwiadkowie
Jehowy zanurzają w wodzie całe ciało.
Rozumiemy już teraz, że kiedy na świat przychodzi wielki człowiek, którego zadaniem jest ustanowić nowy
porządek w świecie, nie wystarcza, by po prostu urodził się z ojca i matki jak wszyscy ludzie. Musi jeszcze
zaczerpnąć owej oczyszczającej i ożywiającej mocy wód. Musi po raz drugi narodzić się z wody - być w nią
rzucony, oddany jej falom i ponownie wynurzyć się z jej odmętów. Kontakt z wodą, czyli z żywiołem chaosu,
który jest jednocześnie zródłem wszelkiej mocy, jest konieczny do tego, aby dzieło, które ów bohater powoła
do życia - czy to religia %7łydów, państwo Rzymian czy dynastia Mandżurów - było silne tą samą siłą, która
powołała do życia cały kosmos, a która to siła zawiera się w wodach.
Przypisy
13. Po hebrajsku moszeh znaczy "wyjęty z wody". Imię Mojżesz zapewne jednak pochodzi od egipskiego
słowa mesu - "dziecko, syn"; i być może jest skrótem dłuższego imienia podobnego do Ra-mesu ("syn boga
Re" - Ramzes) czy Tot-mesu ("syn boga Tota" - Tutmozis).
14. Wg. II Księgi Mojżeszowej, 2.1-10.
15. Mandżurowie zajęli Pekin w roku 1644.
16. Wg.: J. Tulisów, "Legendy ludów Mandżurii, Warszawa 1997.
Jahwe, Bóg Ognia
Bóg w religii żydowskiej nie ma ludzkiej postaci, w jakiej lubili sobie wyobrażać swoich bogów Grecy, nie ma
tym bardziej postaci zwierzęcej ani ludzko-zwierzęcej, pod jaką czcili swoje bóstwa Egipcjanie, a niekiedy
[ Pobierz całość w formacie PDF ]