[ Pobierz całość w formacie PDF ]
konsumentów i wykluczeni są z rynku. Są to ludzie znajdujący się w sytuacji ubóstwa. W
społeczności konsumentów ubóstwo oznacza ograniczenie wyborów konsumenckich, a\ po ich
radykalne uniemo\liwienie).
Owa jawna dostępność coraz bardziej ró\norodnych plemion rynkowych, z których ka\de hołduje
innemu stylowi \ycia, wywiera na nasze \ycie wpływ głęboki, ale dwuznaczny. Z jednej strony,
wydaje się nam, i\ oznacza on zniesienie wszelkich ograniczeń wolności. Mo\emy teraz swobodnie
wymieniać swoje cechy, wybierać, kim chcemy być ) kim się uczynić. śadna siła, wydaje się, nie
mo\e nas powstrzymać, \adne marzenie nie jest płonne, gdy\ \adne nie jest "na naszą miarę".
Trudno nie uznać tego za wyzwolenie; jakie\ cudowne jest uczucie, \e nie hamują nas \adne pęta,
\e nic nie jest nam niedostępne, \e śmiało mo\na marzyć, gdy\ \adna sytuacja nie jest ostateczna i
nieodwołalna. Poniewa\ jednak ka\da sytuacja wydaje się efektem tylko naszych wyborów i
konsekwencją u\ytku, jaki zrobiliśmy ze swej wolności, tylko wobec siebie odczuwać będziemy
wdzięczność, ale te\ tylko do siebie mieć mo\emy pretensje. Jesteśmy kowalami własnego losu i -
jak słyszymy zewsząd - nic nie usprawiedliwia przykrawania własnych ambicji. Styl \ycia ka\dego
z plemion rynkowych, jakkolwiek byłby odległy od naszej aktualnej pozycji,
Jak sobie dajemy radę w \yciu
stanowi rodzaj wyzwania. Jeśli pociąga nas, jeśli sądzimy. niesie więcej radości i szacunku
otoczenia, czujemy się, ja nas czegoś pozbawiono. Uświadamiamy sobie, \e ów cz Jacy fragment
świata urzeka nas, uwodzi i coraz bardziej jeste;
gotowi zrobić wszystko, aby tam się dostać. Nasze obecne \;
traci wiele ze swych uroków, nie daje ju\ dawnej satysfakcji. ma więc kresu naszym wysiłkom.
Nigdy nie powiemy: "Jes na miejscu, udało się; czas teraz rozluznić się i odpocząć". Wła miałem
smakować owoce długotrwałych starań, ale w tym wła;
momencie zobaczyłem na horyzoncie cel jeszcze bardziej ah cyjny i nagle zniknęła gdzieś chęć do
świętowania. Jedr z efektów mojej wolności (wolności wyborów konsumenck swobody
przekształcania się w kogoś innego dzięki przyjmowi i zarzucaniu odmiennych stylów konsumpcji)
jest, jak się wyd to, \e sam siebie skazuję na wieczne poczucie niedosytu. Nieusi na mo\liwość
coraz to nowych pragnień i ich rzekoma dostępu odbierają urok wszystkim zdobyczom. Tam, gdzie
granicę znaczą niebo, \aden z ziemskich czarów nie będzie na tyle głęb aby nas zadowolić.
Zachwalane publicznie style \ycia nie t> są wielorakie i zmienne, gdy\ prezentuje się je tak\e jako
maj ró\ną wartość, co odbija się tak\e na ich u\ytkownikach. "B tywujemy" samych siebie, ale
efekty nie są sobie równe:
kultura elit, jest kultura zwykłego człowieka, jest kultura gmi Jeśli rezygnujemy z miejsca na
wy\ynach, będziemy odtąd pi świadczeni, \e nasza nie wyró\niona pozycja społeczna jest turalną
konsekwencją tego, i\ nie oddaliśmy się kształtowa siebie całym sercem.
Tymczasem to wcale Jeszcze nie koniec całej historii. To, style \ycia innych ludzi - chocia\by
najbardziej odległe - 02 tak kusząco bliskimi i pociągającymi, jest praktykowanie jawnie i
ostentacyjnie. Rynkowe plemiona nie \yją w warowni chronionych przez grube mury, blanki i
wie\yczki strzelnic mo\e do nich dotrzeć ka\dy odpowiednio wytrwały wędrow A przecie\, jak
stwierdziliśmy przed chwilą, wstęp wcale nie ^ tak swobodny, jak się wydaje; przewrotność i
dotkliwość o^ niczenia polega na tym, \e stra\nicy - siły rynku - są niewi czni. Nie noszą
uniformów, nie biorą na siebie odpowiedzialne
^ -- WJ VA\ffyta
za ostateczne powodzenie czy klęskę eskapady (zupełnie inaczej rzecz się ma z potrzebami
kontrolowanymi i zaspokajanymi przez państwo, gdy\ tutaj jawność jego poczynań umo\liwia
publiczne protesty i kolektywne próby reform). W przypadku fiaska niefortunni podró\nicy muszą
być przekonani, \e to oni sami są winni i nikt inny. Ryzykują to, \e utracą wiarę w samych siebie,
w siłę swego charakteru, w inteligencję, zdolności, motywację i pasję. Coś ze mną jest nie w
porządku - będą o sobie myśleć - i, być mo\e, zwrócą się o pomoc do specjalisty psychoanalityka,
aby ten naprawił ich wybrakowaną osobowość. Specjalista potwierdzi podejrzenia: tak,
przyczynami pora\ek nie byty czynniki zewnętrzne, a jedynie wewnętrzne, skryte w głębi
osobowości ułomności, nie pozwalające wykorzystać okazji, które bez wątpienia le\ały w zasięgu
ręki. W ten sposób terapeuta upewni zgnębioną osobę w przekonaniu, \e sama jest winna swemu
przygnębieniu. Gniew i frustracja nie wyleją się na zewnątrz i nie zwrócą się przeciw światu.
Niewidzialni stra\nicy strzegący wstępu do wyśnionych krain pozostaną nie tylko niewidzialni, ale
nawet bardziej skuteczni ni\ przedtem. Same krainy tak\e niczego nie stracą ze swoich uroków i
uwodzicielskich mocy: godne są wysiłku i tylko ty z jakichś przyczyn nie potrafisz się nań zdobyć-
Nieudacznikom odmówione więc zostaje nawet to pocieszenie, którego mogliby szukać, gdyby
wytłumaczyli sobie, \e to, czego nie udało im się zdobyć, nie było warte a\ takich zachodów, gdy\
zwycięstwo byfoby pewnie i tak gorzkie. (Zauwa\ano, \e bardzo często ludzie, którzy nie mogą
zdobyć dóbr zachwalanych jako wyborne i dające moc przyjemności, reagują niechęcią i pogardą
wobec tych przedmiotów, uczucia te jednak łatwo przelewają tak\e na zarozumiałych właścicieli.)
Najczęściej przeto jeśli komuś nie udaje się osiągnąć upragnionego stylu \ycia, wina le\y po jego
stronie. Nawet najbardziej wyszukane style muszą być przedstawiane jako dostępne zasadniczo dla
wszystkich, inaczej bowiem popyt na ich składowe byłby ograniczony. Rzekoma dostępność jest
koniecznym warunkiem atrakcyjności akcesoriów. Te wyzwalają zainteresowanie konsumentów,
gdy\ \ywią oni wiarę, i\ podziwiane przez nich modele nie muszą być jedynie obiektami nabo\nej
kontemplacji,
Jak sobie dajemy radę w \yciu
ale mo\na je tak\e zyskiwać na własność. Prezentacja taka której poniechanie rynek absolutnie nie
mo\e sobie pozwi sugeruje zasadniczą równość konsumentów jako osób, które s bodnie wybierają
swoją: pozycję społeczną. To z uwagi na i rzekomą równość niemo\ność zdobycia dóbr, którymi
rozkos;
się inni, i nieudacznikowi, i całej reszcie wydaje się uwłaczaj.
Tyle \e klęska jest właściwie nieuchronna. Ogólna dostępr alternatywnych stylów \ycia zawiera w
sobie niezbyt ekspc wany warunek, \e posiada się pieniądze na ich nabycie. To prai prosta i
banalna, i\ jedni ludzie mają więcej pieniędzy od drug dlatego te\ przysługuje im większa swoboda
[ Pobierz całość w formacie PDF ]