[ Pobierz całość w formacie PDF ]
po śmierci Michała Anioła papie\ Adrian VI postanawia zetrzeć freski Syksty-ny.
Wydały mu się do tego stopnia niemoralne, \e a\ odbiło się to na jego zdrowiu:
zaczęły go noc w noc trapić koszmary senne, >w których prześladowany był przez
kąpiących się golasów. Pan jednak powołał swego sługę wcześniej nim ten zdą\ył
swe zamierzenie urzeczywistnić.
Zadziwiająca przygoda spotkała wydobytą z ruin Troi przez Schliemanna ceramikę
grecką, która do 1939 spokojnie spoczywała w muzeach berlińskich. Gdy wybuchła
wojna i dzieła sztuki wysyłano na głęboką prowincję dla ochrony przed
bombardowaniem, ceramikę tę przechowano w pewnym miasteczku w Szwabii. Kiedy
jednak chciano ją stamtąd z powrotem zabrać w 1947, okazało się, \e zniknęła bez
śladu. Mieszkańcy, nie znając wartości tych glinianych skorup, posłu\yli się
nimi przy tradycyjnym obrządku szwabskim, polegającym na tłuczeniu naczyń przed
oknami nowo zaślubionych.
Dnia 23.VII.1645 wydano w Anglii dekret, mocą którego wszystkie obrazy
przedstawiające drugą Osobę Trójcy Zwiętej powinny ulec spaleniu, jak równie\
obrazy wyobra\ające Matkę Boską". Mo\na sobie wyobrazić, ile płócien padło
ofiarą tej protestanckiej ortodoksji! A ile obrazów El Greca, Tycjana, Bouchera
okaleczono ze względu na ich nieprzyzwoi-tość! ?? dzieł sztuki zeszpecono,
kierując się pychą lub zawiścią! W staro\ytności wiele posągów rzezbiono w
marmurze i zdobiono kosztownymi materiała-
103
mi. Do marmurowych torsów rzezbiarze przytwierdzali głowy z brązu, kości
słoniowej lub złota, osadzane na czopach, co pozwalało przy ka\dym przewrocie
politycznym zastępować głowę strąconego władcy głową przywódcy spisku. Bardzo
często dla oszczędności zadowalano się samym tylko retuszem rysów twarzy.
Misternie obrobione cokoły pewnych posągów i torsy szczególnie schlebiające
anatomii męskiej słu\yły kolejno Cezarowi, Augustowi, Neronowi i ich następcom.
W XVII wieku równano z ziemią lub przerabiano w nowoczesnym stylu katedry
gotyckie, uwa\ając je za okropieństwa, urągające dobremu smakowi. Wiek XIX i XX
były za to świadkami narodzin bez liku fałszywych zabytków. Ale to ju\ inna
historia.
Harun ar~Raszid
Jest to nie tylko postać z bajki, jak wielu do dziś mniema, ale najsłynniejszy
kalif z arabskiej dynastii Abbasydów, których królestwo muzułmańskie ze stolicą
w Bagdadzie rozciągało się na olbrzymiej przestrzeni od północnych Indii do
Maroka. Harun Ar--Raszid czyli Aaron Sprawiedliwy wstąpił na tron w 786 r.
Legendy, a przede wszystkim Baśnie z 1001 Nocy, ukazują Haruna jako wesołego i
kulturalnego monarchę, niekiedy despotę i gwałtownika, często szczodrego i
ludzkiego, a tak zamiłowanego w słuchaniu opowieści, \e kazał je zapisywać w
archiwach państwowych, a dobrze opowiadające damy nagradzał czasami miejscem w
ło\u u swego boku. Wszystkie te cnoty potwierdza historia, z wyjątkiem wesołości,
która pewno gorszyła dostojnych kronikarzy.
Oni przedstawiają go przede wszystkim jako pobo\nego i prawowiernego
muzułmanina, surowo
104
ograniczającego swobody innowierców, pielgrzymującego co drugi rok do Mekki.
Lubił dobrze wypić, ale tylko w gronie wybranych przyjaciół. Miał siedem \on i
wiele konkubin, jedenastu synów i czternaście córek zrodzonych przez niewolnice
z wyjątkiem el-Emina, syna księ\niczki Zobeidy. Kochał się tak bardzo w poezji,
\e zasypywał niekiedy poetów ekstrawaganckimi podarunkami. Poecie Merwanowi za
jedną krótką ale pochwalną odę dał 5000 sztuk złota, honorową szatę, dziesięć
niewolnic greckich i ulubionego rumaka. Jednym z jego ochoczych kompanów był
poeta Abu Nuwas, libertyn, który nie raz wprawiał w gniew kalifa zuchwalstwem
lub jawną niemoralnością, nieodmiennie jednak odzyskiwał jego łatekę pięknym
utworem. Harun zgromadził wokół siebie w Bagdadzie niezrównaną plejadę poetów,
prawników, lekarzy, gramatyków, retorów, muzyków, tancerzy, artystów i ludzi
dowcipnych. Oceniał ich pracę niezawodnym smakiem, nagradzał szczodrze,
nagradzany wzamian tysiącem wierszowanych panegiryków. Sam był poetą, uczonym i
porywającym, elokwentnym mówcą. Współczesny cesarzowej bizantyjskiej Ireny,
cesarza Karola Wielkiego i nieco tylko pózniejszy od cesarza Tsuan-Tsunga w
Czan-ganie, Harun przewy\szał ich wszystkich bogactwem,
105
potęgą, splendorem i poziomietn intelektualnym i kulturalnym.
Nie był jednak dyletantem. Brał udział w zarządzaniu państwem, cieszył się
opinią sprawiedliwego sędziego, pozostawił po sobie pełny skarb. Osobiście
prowadził wojska w bój, nie pozwolił naruszyć granic swoich włości. Jednak
główny cię\ar rządów i polityki zło\ył w ręce mądrego Jahii z rodu Barmakidów,
dając mu swój pierścień na znak nieograniczonego pełnomocnictwa. Był to akt
kompletnego zaufania, ale Harun, wówczas jeszcze młodzieniec dwudziestoletni,
uwa\ał się za nieprzygotowanego do władania tak olbrzymim królestwem. Był to
tak\e akt wdzięczności dla nauczyciela, którego zwykł nazywać ojcem. Jahia
okazał się jednym z najbardziej utalentowanych rządców w dziejach; utwierdził
porządek, bezpieczeństwo i sprawiedliwość, budował drogi, mosty, kanały i
zajazdy. Prowincje kwitły, napełniając zarazem skarbiec władcy i wezyra. Jego
synowie, Al-Fadl i D\afar otrzymali od niego wysokie urzędy i sprawowali je
znakomicie. Stali się milionerami, pobudowali sobie pałace, utrzymywali w nich
własne dwory, pełne poetów, filozofów i błaznów. Harun kochał D\afara Barmakidę
tak mocno, \e kazał uszyć podwójny płaszcz, w którym mogliby chodzić razem. W
tym właśnie stroju syjamskich braci poznawali, być mo\e incognito, nocne \ycie w
Bagdadzie.
Nie znamy dokładnie przyczyny upadku rodu Barmakidów. Mo\e Harun w wieku
dojrzałym doszedł do przekonania, \e nie wystarczają mu ju\ rozkosze zmysłowe i
dyskusje filozoficzne, i pozazdrościł młodemu wezyrowi udzielonej mu po ojcu
wszechwładzy. D\afar pozwolił raz uciec buntownikowi, którego Harun kazał
stracić. Władca nie darował mu tego nigdy. Gdy siostra Haruna, Abbasa, zakochała
się w D\afarze, Harun zgodził się na mał\eństwo pod warunkiem, \e mał\onkowie
spotykać się będą tylko w jego obecności; ślubował bowiem nie skazić obcą
106
domieszką ksią\ęcej krwi arabskiej swoich sióstr. D\afar zaś był Barmakidą, a
więc Persem. Młodzi złamali tę umowę. Abbasa potajemnie urodziła D\a-farowi
dwóch synów, których ukryła i wychowała w Medynie. Zobaida, \ona Haruna, odkryła
mu tę tajemnicę. Kalif posłał po kata, kazał mu zabić Abbasę i pogrzebać ją na
dziedzińcu pałacowym; sam dopilnował spełnienia tych rozkazów. Kazał następnie
ściąć D\afara i przynieść sobie jego głowę, co te\ uczyniono. Dalej posłał do
Medyny po dzieci, długo rozmawiał z ładnymi chłopczykami, poczem polecił ich
stracić. Jahia i Al-Fadl zmarli w więzieniu, a cały kolosalny majątek Barmakidów
uległ konfiskacie. Sam Harun ar-Raszid zmarł w niewiele lat pózniej, w 809 roku.
Kondotierzy
Byli fascynującym zjawiskiem w dziejach. Pojawili się w XIV wieku, a samo słowo
u\yte było po raz pierwszy przez Giovanniego Villani około 1340 r. Byli to
dowódcy oddziałów najemnych na słu\bie miast albo dworów ksią\ęcych. Gdy
załamało się średniowieczne cesarstwo zachodnie, małe republiki miejskie
pozbawione zostały opieki wojsk cesarskich. Sytuacja geograficzna, a tak\e
charakter produkcji przemysłowej sprawiały, \e pewne miasta najmowały
[ Pobierz całość w formacie PDF ]